polscy podróżnicy, awanturnicy, odkrywcy...

Nie, nie będzie o Pawlikowskiej i Cejrowskim... :) Raczej o ludziach którzy bez sponsorów i medialnego show ruszyli w świat... kiedyś, gdzieś...

JAN Z KOLNA (ur. około 1435, zm. około 1484) - żeglarz, który miał dotrzeć – jako sternik Dietricha Pininga do Ameryki przed Kolumbem. Miał służyć u duńskiego króla Christiana I Oldenburga. W roku 1476 ponoć dotarł do wybrzeży Labradoru.


SEBASTIAN BENESZ de BERZEVICZY (1698 - 1797) wraz z uzyskaniem pełnoletności stał się niespokojnym duchem – przemierzał różne kraje, imał się najrozmaitszych zajęć, a przede wszystkim wojaczki. Zawędrował do Peru, gdzie pojął za żonę Inkaską księżniczkę. Córka z tego małżeństwa, Umina, została żoną bratanka przywódcy powstania Indian przeciwko hiszpańskiemu okupantowi. Po upadku powstania rozszalał się hiszpański terror. Sebastian zabrał córkę i uciekł do Włoch, a po wytropieniu ich przez wywiad hiszpański, przenieśli się do Niedzicy nad Dunajcem. W roku 1946 znaleziono pod jednym z kamiennych stopni zabezpieczone w ołowianej tubie kipu inków które potwierdziło całą historię, nie dając jednak odpowiedzi gdzie został ukryty legendarny skarb który prawdopodobnie wieźli ze sobą uciekinierzy.


TADEUSZ PERKITNY i LEON MROCZKIEWICZ 11 września 1926 r. ze słoikiem powideł, kiszonymi ogórkami, banknotem 100 złotowym wyruszyli
z Poznania w podróż dookoła świata. Pływali zazwyczaj czwartą (a więc najgorszą) klasą na statkach, przymierając głodem, pracując raz jako portowi ładowacze, innym razem jako inżynierowie z własnym służącym. Trasa ich podróży wiodła przez Szwecję, Brazylię, Chile, Panamę, Stany Zjednoczone, Indochiny, Honolulu, Hongkong, Tanganikę, Kongo, Mauretanię, Maroko, Hiszpanię, Francję, Włochy, Austrię i Czechy.
Z Afryki wracali kupionym w Maroko samochodem. Swoje przygody opisali w książce "Okrążmy świat raz jeszcze".








KAZIMIERZ NOWAK
W latach 1931-1936 przebył samotnie kontynent afrykański z północy na południe i z powrotem.

"Poruszanie się pieszo, na rowerze, konno, łodzią i wielbłądami dało mi możność omijania dróg turystycznych, będących pewnego rodzaju wystawą, na której znajdzie się tylko to, czym wystawca pragnie przybysza oczarować... "



Więcej informacji tutaj:
www.kazimierznowak.pl/biografia
www.afrykanowaka.pl/

Komentarze